Wczoraj razem z Mamą miałyśmy zrobić kluseczki szpinakowe. Jednak nic z kluseczek nie wyszło, bo powstały kotleciki. Były bardzo pyszne i zdrowe. Do nich podałyśmy sałatkę z pomidora, ogórka, cebulki i bazylii z oliwą z oliwek. A całości dopełnił ocet balsamiczny. Pycha!
Składniki:
opakowanie mrożonego szpinaku w liściach
100g sera gorgonzola
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 jajka
ok. 5łyżek bułki tartej
100g pieczywa
sól, pieprz
olej ryżowy
Sposób przygotowania:
Szpinak rozmrozić, wsadzić do rondla i zalać 0.5szkl wody. Dusić, do całkowitego rozmrożenia tak, żeby kulki się rozpadły. W międzyczasie cebulę i czosnek pokroić na drobną kosteczkę. Chleb zalać wodą. Ser pokroić w kostkę. Do miski wsadzić ugotowany i odsączony szpinak, cebulę i czosnek. Wymieszać. Wbić jajka i bułkę tartą oraz odsączony chleb. Ręką wyrobić masę. Na koniec wmieszać ser i doprawić do smaku.
Na patelni rozgrzać olej ryżowy lub inny tłuszcz. Z masy formować kotleciki i smażyć ok. 2minut z każdej strony do przyrumienienia. Olej musi być bardzo gorący.
zamiast białej bułki tartej można dodać pełnoziarnistą lub zmielone migdały :)
OdpowiedzUsuńpycha to wygląda! :)
no i dietę to ja Ci z głowy wybiję!:>
Piękne danie i w dodatku to moje smaki!
OdpowiedzUsuńTe kotleciki muszą być ekstrapyszne :-)
OdpowiedzUsuń