W Święta miałam robić szarlotkę, ale jakoś tak wyszło, że nie zrobiłam. Także dzień po Świętach można spokojnie upiec coś z kwaśnymi jabłkami.
Wolne piątki mają jeszcze taki plus, że rano można oglądać program śniadaniowy, gdzie gotuje Ania Starmach. Kiedyś właśnie piekła różne ciasta z jabłkami i właśnie spisałam sobie jeden przepis na typową amerykańską szarlotkę.
Składniki:
Ciasto:
600g mąki
2 łyżki cukru
2 szczypty soli
250g masła
0.5szkl zimnej wody
Farsz:
6 jabłek
0.5szkl cukru
garść rodzynek
1 łyżeczka cynamonu
4 łyżki masła
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki ciasta dokładnie wymieszać, zlepić ciasto w kulkę i schować do lodówki na 30minut.
Jabłka obrać i pokroić w plastry. Masło roztopić na głębokiej patelni, wrzucić na nie jabłka, cukier i cynamon i smażyć ok. 15minut. Pod koniec dodać rodzynki i wymieszać. Blachę do tarty posmarować masłem i obsypać mąką. Ciasto podzielić na 2 części. Pierwszą rozwałkować i wyłożyć formę, tak żeby wychodziło poza formę. Na ciasto wyłożyć jabłka. Rozwałkować drugą część i przykryć. Posklejać rogi, odciąć nadmiar ciasta. Zrobić kilka dziurek w cieście, żeby powietrze mogło uciekać. Z tego nadmiaru można zrobić dekorację, lub zamrozić i zostawić na zaś, na ciasteczka.
Piec w 190st przez ok.45minut.
śliczne ciacho!
OdpowiedzUsuńZabrakło opisu przeżyć potencjalnego smakosza tej zacnej słodyczy! Jednakże oceniając książkę po okładce wpadam w zachwyt "Ach, och!", usilnie próbuję wyobrazić sobie jak to może pachnieć ;p
OdpowiedzUsuńWow, wygląda obłędnie i na pewno tak smakuje.
OdpowiedzUsuń