Poobliczałam proporcje i podaje przepis :)
Składniki:
200g mąki pszennej
100g margaryny
40g miodu
1 jajko
70g cukru pudru
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżka mleka
Sposób przygotowania:
W garnuszku o grubym dnie umieścić miód, margarynę i cukier. Podgrzewać do rozpuszczenia margaryny, odstawić do wystudzenia.
Pozostałe składniki wymieszać w misce. Dolać masy z miodem gdy przestygnie i zagnieść ciasto.
Dosypywać mąki tyle, żeby ciasto się nie lepiło.
Rozwałkować i wykrawać ciasteczka.
Piec ok. 12min w temperaturze 180st.
Można ozdobić czekoladą, lub pozostawić same :)
I ile takich ciastek wychodzi? :)
OdpowiedzUsuńBall
hmm, ciężko powiedzieć, bo ja robiłam z resztek jakie mi zostały. Z takich 200g mąki, to ja wiem, może ze 30-40 ciastek, zależy jak grubo je rozwałkujesz :)
OdpowiedzUsuńWyglądają na takie, jak lubię. ;)
OdpowiedzUsuńCiacha piękne! W Maroko mają obleśne ciastka, wszystko pachnie anyżem. Ił.
OdpowiedzUsuńMmm...miodowe...w sam raz na Święta :)
OdpowiedzUsuńCzy zamiast margaryny można dodać masła? :)
OdpowiedzUsuń