niedziela, 8 maja 2011

Czuję miętę.

Ostatnio eksperymentuję w kuchni. Ale bardzo mi się to podoba, bo nigdy nie wiesz jaki będzie efekt końcowy. I w końcu doprosiłam się rodziców o doniczki i mogłam posadzić zioła na balkonie. Mam właśnie miętę, bazylię, chyba tymianek, bo Mama mi z działki przyniosła i szczypiorek ;) Tak, więc w końcu mogę używać świeżych ziół, które nadają takiego prawdziwego aromatu.

Dziś na obiad postanowiłam zrobić udka. Ale tak inaczej jak zwykle. Efekt jest zniewalający. Mięso jest niezwykle delikatne i rozpływa się ustach. Do tego ryż i sos z....... ananasem :)
  
Składniki (podaję tak jak robiłam, na 4 udka)
4 udka kurczaka
pół kostki masła
garść świeżej mięty
garść świeżej bazylii
kilka plastrów ananasa (w zależności jak bardzo go lubimy)
pół szklanki soku z puszki z ananasem, 2 łyżki śmietany 18% (ja użyłam jakiegoś mixa, który jest słodki)
ryż 
ćwiartka cebuli pokrojonej w kostkę
pieprz, sól, ząbek czosnku

Sposób przygotowania:
Udka umyć, posolić i odłożyć na talerz.
Na patelni rozpuścić masło ze świeżymi ziołami i pokrojonym czosnkiem. Powstałą mieszanką obficie posmarować udka.
Wstawić do lodówki na pół godziny, lub na dłużej.
Rozgrzać piekarnik do 180st (termoobieg) i piec udka przez 30-40min (w zależności jakie duże są).
Na tej samej patelni rozpuścić łyżkę masła, na której trzeba zeszklić cebulkę. Dodajemy pokrojone plastry ananasa i chwilę podsmażamy. Dodajemy sok. Wszystko podgotować i dodać śmietanę. Na koniec można dodać jeszcze trochę mięty. Dodać pieprzu i doprowadzić do wrzenia. Wyłączyć.
W międzyczasie ugotować ryż.


Smacznego!

3 komentarze:

  1. mmmm...uwielbiam świeże ziółka..:) kurczak musiał być pyszny:)
    uściski!
    J.

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda tylko, że to ja muszę te ziółka na balkonie podlewać! Ale czego się nie zrobi dla córeczki-kuchareczki?

    OdpowiedzUsuń

Hej!
Bardzo dziękuję, że tutaj jesteś.
Proszę, podpisz się, żebym wiedziała z kim rozmawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...