Nie dajcie się zwieść temu, że sernik może być za słodki przez ten kajmak na górze. Jest idealnie! Kremowo, serowo, chrupie. Ten sernik wchodzi zdecydowanie do pierwszej trójki moich ulubionych serników.
Lekko zmodyfikowałam przepis, z resztą jak zwykle :)
Składniki na tortownicę o śr. 23cm:
SPÓD:
130g herbatników
80g masła
1 łyżka kakao
1 łyżka brązowego cukru
MASA SEROWA:
800g sera (ja tym razem użyłam sera z wiaderka - Biedronka - z dodatkiem wanilii)
200g cukru pudru
3 jajka
4 łyżki śmietany 12%
3 czubate łyżki mąki
1,5 łyżeczki soku z cytryny
WIERZCH:
pół puszki masy kajmakowej
3 garście orzechów włoskich
Sposób przygotowania:
SPÓD:
Herbatniki tradycyjnie kruszymy wałkiem w woreczku. Masło roztapiamy, wlewamy do herbatników i dodajemy cukier i kakao. Mieszamy do połączenia składników. Przekładamy do formy (ja używałam to tego ciasta formy z brzegami silikonowymi i szklanym dnem, nie przygotowywałam jej jakoś specjalnie to wypieku. W przypadku tradycyjnych form, można spód wyłożyć papierem do pieczenia).
Pieczemy 10min w 180st.
MASA SEROWA:
Do miski wkładamy ser i lekko go mieszamy w celu napowietrzenia. Dodajemy sok z cytryny i mąkę i delikatnie miksujemy stopniowo dodając cukier. Do masy dodajemy po jednym jajku i łączymy składniki. Na końcu dodajemy śmietanę.
Masę serową wylewamy na podpieczony spód. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 220st na 15min, po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 120st i pieczemy 30 minut. Wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim sernik na 2 godziny.
Po wyjęciu sernika z piekarnika wylewamy na niego wcześniej podgrzaną w kąpieli wodnej masę kajmakową i posypujemy posiekanymi orzeszkami.
Wstawiamy na noc do lodówki :)
Ciasto w 100% jest warte wyczekiwania. Tak jak już pisałam jest niezwykle kremowe i nie jest zbyt słodkie.
Najbardziej upokarzający moment wizyty u znajomych: "Mam pyszny sernik!" I jak tu powiedzieć, że drożdżówka z serem nie jest pyszna i nie mają w domu tyle herbaty, żebym go mogła zjeść...
OdpowiedzUsuńChociaż w wersji nowojorskiej to bym się może skusiła.
Niju Jork, Niju Jork! Wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńVinko,
OdpowiedzUsuńjest mi ogromnie miło, że skusiłaś się na ten sernik. Tak jak napisałaś, wiele osób obok serników z kajmakiem podchodzi z dystansem, bo uważają, że słodkiej masy jest za dużo, przez co ciasto za słodkie i na pewno nie da się go zjeść... W tym przypadku, moim zdaniem, składniki komponują się idealnie. Jest delikatnie, nie za słodko, kremowo, po prostu pysznie.
Następnym razem spróbuję zamiast włoskich dodać orzechy ziemne, bo to też może być udane połączenie :)
Z serdecznymi pozdrowieniami,
E.
Wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuń