niedziela, 9 stycznia 2011

Trochę z innej beczki

Cześć i czołem w Nowym Roku.
Dziś notka nie będzie poświęcona gotowaniu. Aktualnie poluję na foremkę do tarty dużą i kilka małych w przystępnej dla studenta cenie. Także jakby komuś się rzuciło w oczy proszę o kontakt :)

Dziś poznacie Vinkę z drugiej strony. Jak wiadomo styczeń = zbliżająca sesja. No ale przecież nie będę się całymi dniami uczyć, a to taki czas że najwięcej pomysłów i najłatwiej się do czegoś <oprócz nauki> zabrać. No to się zabrałam wczoraj o g.22. Wyciągnęłam z szafki koszulkę, odkopałam farby i pędzle i zabrałam się do malowania. Ach jakie to przyjemne jest :) I to nie ważne że żółta farbka wzięła i się zeschła, bo przecież można pomieszać z akrylem plakatówkę xd zobaczymy po pierwszym praniu co z tego zostanie.

I tak oto po jednym wieczorze i jednym dniu powstał Elmo, z trochę krzywym pyskiem, ale za to mój!

nie pytajcie mnie czemu dodał się taki kopnięty... na komputerze jest ładny pionowy :X

3 komentarze:

  1. hej Vinko:) chyba w ikea najlepiej zakupić foremkę do tarty..chociaż, może w jakichś sklepach z artykułami domowymi blaszana forma byłaby tańsza..w Duka byłam wczoraj i były superowe i różnej wielkości, około 50zł
    a co do Elmo!to mój ukochany futrzak!:D fajna koszulka! daj znać czy się spiera ten akryl bo jestem ciekawa:)
    buziaki i dzięki za odwiedziny!
    Just

    OdpowiedzUsuń
  2. aaa dziękuję za info :)) jakimi akrylami malowałaś? zwykłymi do malowania na płótnie?
    uścisk
    J.

    OdpowiedzUsuń
  3. jedne mam zwykłe inne do tkanin, ale wg mnie takie najzwyklejsze też mogą być :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Hej!
Bardzo dziękuję, że tutaj jesteś.
Proszę, podpisz się, żebym wiedziała z kim rozmawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...