Pozostajemy wśród serników. Sernik ten był kompletnym eksperymentem. Wrzucałam po kolei to co miałam w lodówce. Wyszedł niezwykle kremowy, taki jak lubię o dość ciekawym smaku, który zawdzięcza kremowi kasztanowemu. Mój krem kasztanowy odstał swoje w lodówce. Przywiozła mi go Mama z Paryża. Ma ciekawą konsystencję takiej jakby galaretki, ale jak zanurzy się w nim łyżeczkę, odkrywamy, że jest niezwykle kremowy.
czwartek, 19 września 2013
niedziela, 15 września 2013
Tarte au fromage blanc - sernik alzacki.
Stałam się szczęśliwą posiadaczką książki z wypiekami alzackimi. Mama przywiozła mi ją z Francji. Bardzo się cieszę, przepisy są po francusku, a w książce znajdują się piękne fotografie. Autorami książki jest dwóch panów o bardzo francuskich nazwiskach ;) Gérard Fritsch i Guy Zeissloff, a za zdjęcia odpowiedzialny jest Frédérique Clement. Tytuł: Spécialités sucrées d'Alsace.
Na końcu książki są podane dwa przepisy na kruche ciasto (La pâte brisée i La pâte sablée), ciasto na herbatniki i na krem pâtissière.
Jedyny minus tej książki jest taki, że przepisy na ciasto podstawowe mają większe proporcje, od tego ile potrzebujemy. Dziś dlatego będę cytować dokładnie za książką, więc każdy musi zmniejszyć/zwiększyć proporcje dostosowując je do swojej formy.
Na pierwszy ogień poszedł przepis na typowy alzacki sernik. Jest on inny od wszystkich znanych mi serników. Konsystencję ma zbliżoną do pianki, ale przy tym jest bardzo sprężysty. Z dodatkiem rodzynek w rumie (u mnie niestety bez rumu), na kruchym cieście, które jest bardzo delikatne. Zastanawiałam się czy pokazać w ogóle ten sernik, ponieważ wyszedł mi lekki zakalec, ale co tam. Zakalce uwielbiam ;)
Na końcu książki są podane dwa przepisy na kruche ciasto (La pâte brisée i La pâte sablée), ciasto na herbatniki i na krem pâtissière.
Jedyny minus tej książki jest taki, że przepisy na ciasto podstawowe mają większe proporcje, od tego ile potrzebujemy. Dziś dlatego będę cytować dokładnie za książką, więc każdy musi zmniejszyć/zwiększyć proporcje dostosowując je do swojej formy.
Na pierwszy ogień poszedł przepis na typowy alzacki sernik. Jest on inny od wszystkich znanych mi serników. Konsystencję ma zbliżoną do pianki, ale przy tym jest bardzo sprężysty. Z dodatkiem rodzynek w rumie (u mnie niestety bez rumu), na kruchym cieście, które jest bardzo delikatne. Zastanawiałam się czy pokazać w ogóle ten sernik, ponieważ wyszedł mi lekki zakalec, ale co tam. Zakalce uwielbiam ;)
niedziela, 8 września 2013
Torcik dyniowy z delikatnym kremem pomarańczowym.
Miało dziś być chłodno, żeby ciasto pasowało do pogody. Ale nic to, cieszę się, że słońce jeszcze grzeje, a ciasto - a raczej torcik na pewno jeszcze zagości na moim stole. Trzeba też było zużyć zapas dyni i zrobić miejsce w zamrażalniku na nowe porcje :)
Torcik jest niezwykle wilgotny, dzięki puree z dyni, przełożony najprostszym kremem na świecie, czyli kremówką z mascarpone. W oryginalnym przepisie w kremie jest jeszcze skórka pomarańczowa, jednak ja nie przepadam za skórką w wypiekach. Użyłam jej do dekoracji.
Nie przedłużając. Zapraszam na torcik dyniowy z kremem :)
Zachęcam do przeczytania całego posta, bo na samym końcu niespodzianka :)
Torcik jest niezwykle wilgotny, dzięki puree z dyni, przełożony najprostszym kremem na świecie, czyli kremówką z mascarpone. W oryginalnym przepisie w kremie jest jeszcze skórka pomarańczowa, jednak ja nie przepadam za skórką w wypiekach. Użyłam jej do dekoracji.
Nie przedłużając. Zapraszam na torcik dyniowy z kremem :)
Zachęcam do przeczytania całego posta, bo na samym końcu niespodzianka :)
piątek, 30 sierpnia 2013
Kruche ciasto z pianką i malinami - hit na zakończenie lata.
Bez dwóch zdań. Hit nad hitami. Śmiało mogę wpisać to ciasto na listę moich ulubieńców. Ciasto, które znajdziecie na większości blogów kulinarnych. Nie dziwię się, że każdy chce je upiec, bo rzeczywiście jest bardzo dobre. Niezwykle kruche ciasto, pianka, która do końca pianką nie jest, kwaśne maliny i cukier puder dla zrównoważenia smaku. Na początku jak widziałam to ciasto pojawiające się na Durszlaku, nie byłam do niego przekonana. Wydawało mi się, że masa jest bardziej zbliżona do budyniu, w końcu każdy pisał "budyniowa pianka", poza tym jako wielka miłośniczka malin, nie mogłam sobie pozwolić na ciasta z malinami, przecież one najlepiej smakują same! prosto z pudełeczka.
Nie będę się już rozpisywać na temat smaku, jest cudowny, musicie uwierzyć i upiec. Jest bardzo proste w wykonaniu i nawet ktoś kto nigdy nie piekł poradzi sobie z tym ciastem.
Jeszcze ze spraw organizacyjnych, proszę powiedzcie mi czy podoba Wam się ucinanie postów poprzez przycisk "czytaj dalej", czy lepiej umieszczać cały post od razu :)
Nie będę się już rozpisywać na temat smaku, jest cudowny, musicie uwierzyć i upiec. Jest bardzo proste w wykonaniu i nawet ktoś kto nigdy nie piekł poradzi sobie z tym ciastem.
Jeszcze ze spraw organizacyjnych, proszę powiedzcie mi czy podoba Wam się ucinanie postów poprzez przycisk "czytaj dalej", czy lepiej umieszczać cały post od razu :)
środa, 28 sierpnia 2013
Ucierane ciasto z owocami.
Każdy chyba lubi ciasta ucierane. Jeść i robić. Nie ma chyba takiego przepisu, który by nie wyszedł.
Ten jest inspirowany Moimi Wypiekami :) Także musiał się udać.
Owoce nie opadają i praktycznie nadają się wszystkie. Zimą spokojnie można użyć owoców mrożonych.
Ten jest inspirowany Moimi Wypiekami :) Także musiał się udać.
Owoce nie opadają i praktycznie nadają się wszystkie. Zimą spokojnie można użyć owoców mrożonych.
sobota, 24 sierpnia 2013
Naleśniki ze szpinakiem i wędzonym łososiem.
Kocham naleśniki! Jak na razie najlepsze jakie jadłam były na Mazurach w Ukcie :)
Lubię zarówno na słodko jak i na bardziej wytrawnie. Z mięsem, ze szpinakiem, z pieczarkami.
Bardzo lubię połączenie szpinaku z serem pleśniowym. Jednak dziś zapraszam Was na naleśniki ze szpinakiem i wędzonym łososiem, na którego miałam ochotę od dłuższego czasu.
Przepis na naleśniki inspirowany jest przepisem od Kaś, jednak ja swoje ciasto musiałam zagęścić, bo mam już starą patelnię, która nie chciała współpracować z tak rzadkim ciastem.
Lubię zarówno na słodko jak i na bardziej wytrawnie. Z mięsem, ze szpinakiem, z pieczarkami.
Bardzo lubię połączenie szpinaku z serem pleśniowym. Jednak dziś zapraszam Was na naleśniki ze szpinakiem i wędzonym łososiem, na którego miałam ochotę od dłuższego czasu.
Przepis na naleśniki inspirowany jest przepisem od Kaś, jednak ja swoje ciasto musiałam zagęścić, bo mam już starą patelnię, która nie chciała współpracować z tak rzadkim ciastem.
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Drożdżowa strucla z konfiturą wiśniową.
Dodatkowo, chciałam pokazać co moja Mama znalazła na targu w Kłodzku i co moja Babcia dostanie w prezencie imieninowym :) Strasznie mi się to podoba!
Na zdjęciu widać połowę wypieku. Z przepisu wychodzą dwie takie duże strucle, więc jeżeli chcecie coś mniejszego, składniki po prostu podzielcie na pół. Tak samo z kruszonką. Wychodzi jej naprawdę bardzo dużo. Następnym razem na dwie takie strucle zrobię kruszonki z połowy przepisu :)
Strucla jest delikatna, nie jest sucha i jest doskonale słodka. W przepisie nie ma tego cukru dużo, moja konfitura za to jest bardzo słodka i wszystko ładnie się komponuje.
Subskrybuj:
Posty (Atom)